Biały i czerwony krzyż w lesie
Lasy Janowskie to ogromny, zwarty obszar leśny na pograniczu Lubelszczyzny i Podkarpacia. W pobliżu Janowa Lubelskiego, Frampola i Biłgoraja a także na terenie samych lasów występuje bardzo duża ilość kapliczek i krzyży. Wszystkie małe obiekty sakralne, te regionalne świątynki, są tutaj nazywane figurami. Tak więc kapliczka to figura, krzyż to figura a figura to… też figura. Wyczytałem gdzieś, że tych figur jest w okolicy ponad 1300. To ogromna ilość. W dodatku figury te, w zależności od miejsca występowania różnią się bardzo wyglądem.
W tym opisie zajmę się dwoma krzyżami stojącymi w lesie, w sercu Lasów Janowskich, w pobliżu wioski Ciosmy. Jest to powiat biłgorajski, więc krzyże są tzw. biłgorajskie czy też biłgorajsko-janowskie.
Są one bardzo wysokie ale poziomą belkę mają krótką. Ramiona krzyża i figura Chrystusa osłonięte są daszkiem, poza tym osłania je tzw. zaplecek, wycięty w charakterystyczny sposób. Całość wieńczy stalowy krzyż, przeważnie misternie, ręcznie odkuty. Na pionowej belce bardzo często znajduje się wyryta inskrypcja. Najczęściej ogólna, typu: Od powietrza, głodu, ognia i wojny zachowaj nas Panie, albo też z prośbą o zdrowie i łaskę dla fundatorów. Niestety, sztuczne kwiaty zamocowane na stałe na krzyżach uniemożliwiają odczytanie intencji donatorów. Krzyże ze zdjęcia stoją w lesie, przy trasie biegnącej z Dąbrowicy w stronę Ciosm. Podaję współrzędne krzyża białego, do czerwonego dojedzie się tą samą drogą, jadąc w kierunku Ciosm.
Oba stanęły tu w 1907 roku i oba zostały odnowione w roku 2006. Jeden z nich to tak zwana biała a drugi to czerwona figura. Zdarza się na tych terenach, że tak maluje się krzyże. Krzyż czerwony wiąże się z jakąś tragiczną historią, z jakąś bitwą albo czyjąś śmiercią a biały stawiany jest w zwyczajowo przyjętym miejscu lub w jakiejś intencji. Każda oryginalna drewniana figura Chrystusa na krzyżach biłgorajsko-janowskich jest inna a ich wygląd niezmiennie zachwyca.