Świea Cecylia grająca na "suce"
W 2014 roku we wsi Kocudza III, w części zwanej Leśniczówką, w pobliżu domu nr.117, została poświęcona wyjątkowa kapliczka w intencji śpiewaków i muzykantów wiejskich Ziemi Janowskiej.
Znajdująca się w kapliczce święta Cecylia trzyma w dłoniach staropolski instrument ludowy zwany suką. Św. Cecylia, patronka chórzystów, zespołów śpiewaczych, muzyki kościelnej i lutników, ma ożywić zapomnianą legendę o suce, staropolskim instrumencie, który na tych terenach używany był jeszcze pod koniec XIX wieku.
Od 2004 roku w nieodległej Szklarni (pow. Janów Lub.) działa Szkoła Suki Biłgorajskiej, której celem jest edukacja muzyczna młodych ludzi w zakresie muzyki ludowej regionu. Szkoła ma także wprowadzić sukę biłgorajską do praktyki muzycznej. Do naszych czasów nie zachował się żaden oryginalny instrument. Jednak po wielu latach badań i poszukiwań, pan Zbigniew Butryn, muzykant i lutnik z Janowa Lubelskiego podjął się próby rekonstrukcji instrumentu i odtworzenia sposobu gry na suce biłgorajskiej. Próba okazała się nader udana, powstają już następne instrumenty a w szkole kształcą się adepci gry na suce. Ciekawa sprawa, że przy budowie instrumentu pomocny okazał się mały znaczek pocztowy o nominale 20 złotych z 1985 roku, przedstawiający właśnie sukę. Była to seria znaczków pocztowych poświęcona starym instrumentom ludowym. Tak oto ten tajemniczy, staropolski instrument smyczkowy rodem z Kocudzy, staje się na nowo ciekawym instrumentem ludowym. Niech więc św. Cecylia sprzyja młodym i starszym muzykom, niech rozwijają swoje talenty. Ta kapliczka ma już swój dobry wpływ na muzyków, bo często spontanicznie zbierają się wokół św. Cecylii i grają na swych ludowych instrumentach.
Jako ciekawostkę związaną w jakiś sposób z kapliczką warto wspomnieć, że z Kocudzy pochodzi ludowy zespół folklorystyczny „Jarzębina”, który śpiewał piosenkę „Koko Euro spoko”, oficjalny przebój polskiej reprezentacji piłkarskiej na EURO 2012.