Roman Jagoda

Przez Młyny (pow. Busko-Zdrój) przejeżdżałem przypadkiem, kierując się do m. Szaniec. Jest tam przepiękny kościół pw. Wniebowzięcia NMP z gotycką figurą Matki Bożej z XV wieku (tzw. Łokietkową).

Po drodze w Młynach właśnie, na skrzyżowaniu zobaczyłem kapliczkę o niezwykłym kształcie. W rozmowach z wieloma osobami dowiedziałem się, że kapliczka pochodzi z 1828 roku. Jeden z moich rozmówców odczytał taką datę podczas malowania kapliczki.

We wsi Młyny był kiedyś dwór, trzy osady młynarskie, cegielnia i inne zabudowania dworskie, z których nic nie zostało do dnia dzisiejszego. W czasie długiej i twórczej dyskusji zastanawialiśmy się, skąd taka nietypowa forma tej kapliczki. Doszliśmy do wniosku, że to musi być pozostałość po którymś z budynków dworskich, jakaś przypora czy coś w tym stylu.
W każdym razie kapliczka jest systematycznie odnawiana przez właściciela działki, na której stoi i przez jego sąsiadów.

Sama kapliczka ma w swej górnej części cztery nisze a w każdej z nich znajduje się inny obraz Matki Bożej. Dla mnie najciekawszy jest krzyż wieńczący kolumnę. Jest bardzo starannie wykonany z jednego bloku kamienia, na kształt krzyża jerozolimskiego z ornamentami roślinnymi. Poza tym jest dwustronny.

I jeszcze jedna ważna wiadomość. W tym miejscu, w maju, codziennie odprawiane jest nabożeństwo ku czci Matki Bożej.