Krzyż z 1892 r. w centrum wsi Jednorożec
Krzyż został wystawiony w 1892 r. Na przecięciu ramion znajduje się Pasyja, nad nią napis INRI, poniżej ozdoba w kształcie kielicha z Hostią. Cały krzyż jest zdobiony.
Powiadają, że przez lata bezskutecznie starano się uzyskać u władz rosyjskich pozwolenie na jego postawienie. Dopiero gdy car Aleksander III cudem uniknął śmierci, pozwolił na fundację. Krzyż ulokowano na tzw. ziemi wioskowej. Zamówiono go u kowala z Warszawy. Żyd, zapewne mieszkający w północnej części wsi, na tzw. Żydowie, obrobił polny kamień i przygotował go na postument. Brastewny Marcin Piotrak zbierał od mieszkańców datki na wystawienie krzyża. Podobno był tak silny, że sam postawił świątek. Jego rodzina latami opiekowała się krzyżem.
W czasie Wielkiej Wojny krzyż był punktem orientacyjnym dla walczących tu Rosjan i Niemców. Chowano przy nim poległych. Później ciała ekshumowano i przeniesiono na cmentarz wojenny, będący największą nekropolią z czasów I wojny światowej na Mazowszu. Podobno w 1918 r. na krzyżówkach w Jednorożcu pewna kobieta „stała przywiązana powrozami do krzyża i katowana nahajami” za wyprowadzenie z niewoli legionistów – ku przestrodze innych.
Do krzyża urządzano procesje z okazji uroczystości kościelnych i państwowych, np. w święto Akcji Katolickiej czy 3 Maja, tu odbywały się zebrania, defilady i okolicznościowe uroczystości. W 1978 r. członkowie OSP Jednorożec wylali fundamenty i otoczyli krzyż metalowym ogrodzeniem. Wycięli też 4 drzewa, które go otaczały. Klomb wokół krzyża obsadzono kwiatami.
W 2016–2017 r. przeprowadzono renowację krzyża i przesunięto go w kierunku parkingu o ok. 2 m w stosunku do zbudowanego w miejscu dotychczasowego skrzyżowania ronda. Oczyszczono kamień i krzyż, pomalowano krzyż, a miejscowy majster Jan Kajzer wykonał nowy cokół, wzorowany na pierwotnym.
Krzyż od 127 lat towarzyszy mieszkańcom w ich codziennym życiu, troskach, radościach. Nierzadko odwiedzający ją dawni mieszkańcy albo emigranci i ich potomkowie fotografowali się przy nim.