Konkurs kapliczek
Po wysłuchaniu Waszej audycji w nocy z jedynką, postanowiłam wysłać zdjęcie na konkurs KAPLICZKI POLSKIE.
Nasza kapliczka była wybudowana bardzo wcześnie, bo w XIX wieku, przez dziadka mojego męża, który był przewodnikiem pielgrzymek na Kalwarię jak i do Częstochowy. Przy kapliczce były też odprawiane nabożeństwa majowe i różańcowe w październiku. Zbierał się cały przysiółek na te modlitwy.
Po śmierci dziadka obowiązki przewodnika przejął mój teść i nadal były odprawiane modlitwy majowe, różańcowe jak i za zmarłych, a też w różnych innych intencjach np. za szczęśliwe narodziny dzieci, za szczęśliwe powroty z ucieczki w zawieruchach wojennych, były prośby o szczęśliwe rozwiązywanie trudnych spraw, a również były i podziękowania za szczęśliwe rozwiązywanie różnych problemów. Teściowa wracając z pola wstępowała do kapliczki na krótką modlitwę.
Po śmierci dziadka męża Teść przebudował kapliczkę, zmniejszył ją odnowił rzeźby wokoło obrazu i ta kapliczka trwała tak do początku lat osiemdziesiątych. W latach osiemdziesiątych wraz z moimi dziećmi odnowił rzeźby. Dzieci asystowały dziadkowi przy pracach, co pamiętają. Przy kapliczce były posadzone lipy które wiele widziały i wiele pamiętają np. jak podczas wojny przyszedł niemiecki żołnierz po teściową, a ona wyszła brzemienna ze stajni i obtoczyła ją gromadka maleńkich dzieci. Żołnierz mając naładowaną broń wycelowaną w kierunku Teściowej, obrócił się i strzelił w jabłoń.