Kapliczka 1
Ukryta wśród osiedlowych drzew, na wprost ruchliwej dwupasmówki, niemal niewidoczna, a jednak zmieniająca miejski krajobraz. Przypominają się słowa piosenki Ryszarda Rynkowskiego:
na rozstaju dróg, gdzie przydrożny Chrystus stał… frasobliwą minę miał.
Czerwone kwiaty i czerwona szata Chrystusa wyraźnie kontrastują z zielenią drzew, zachęcając aby zatrzymać się choć na kilka chwil w ich chłodnym cieniu, spokoju. Zatrzymać się i zaczerpnąć tchu po miejskiej gonitwie, po przesiadce z jednego tramwaju do drugiego. Zatrzymać się, spojrzeć i przypomnieć sobie, że nawet w tak wielkim, pędzącym bez tchu do przodu mieście-jest ON.I czeka. W najmniej spodziewanych miejscach.