Między Kadynami a Tolkmickiem
Wysoczyzna Elbląska.
Mam do tej kapliczki szczególny sentyment. Stoi taka samotna wśród rozległych pól warmińskich. Na tej ziemi spotkamy naprawdę wiele różnorakich kapliczek i krzyży przydrożnych. I to różni m.in. Warmię od Mazur.
Prezentowana kapliczka znajduje się w pięknej okolicy na trasie Kadyny – Tolkmicko. To stosunkowo mało znana Wysoczyzna Elbląska. W szczytowej części kapliczki, w prześwicie, znajduje się mocno sfatygowana pasyjka. I nic więcej. Na samym dole z przodu widnieje malutka tabliczka, jak kafelek, a na niej daty: 1818-2008.
W minionym roku kapliczka osiągnęła 200 lat swego istnienia. Zdumiewające! Przetrwała tyle lat, tyle wydarzeń historycznych w tym jakże trudnym terenie. Niestety nie ma żadnych innych danych. Kto i z jaką intencją ją postawił? A w 2008 r. kto tę malutką tabliczkę umieścił. Wiem, że odbywają się przy tej kapliczce majowe nabożeństwa, gdyż istnieje tu zwyczaj odprawiania ich przy wszystkich po kolei kapliczkach i krzyżach należących do parafii św. Jakuba Apostoła w Tolkmicku.
Ten wspaniały zwyczaj jak widać przetrwał w tej warmińskiej pobożnej społeczności.