Święte miejsce
Święte miejsce. Tak nazywa się to uroczysko skryte wśród łąk i lasów na skraju Puszczy Augustowskiej. Położone jest z dala od jakichkolwiek zabudowań nad rzeczką Jałówką biorącą swe wody z jeziora Jałowo. Stoi tu stary drewniany krzyż, bardzo zniszczony, popodpierany…
Postawiony przez nawróconych na wiarę chrześcijańską Jaćwingów w 1283 r. przeszedł dramatyczne koleje losu; palony wielokrotnie, wrzucany do rzeki, cudownie ocalał. Informuje o tym tablica sporządzona przez ks. Antoniego Kochańskiego. Od wieków, każdego 24 czerwca odbywały się tu uroczystości związane ze św. Janem. Chrzcicielem, patronem puszczy.
Miały tu miejsce obmywania w rzece, modły, biesiady. Źródłem ich było prawdopodobnie obchodzone przez prawosławnych święto Jordanu. Legenda mówi, że św. Jan ukazał się miejscowej staruszce pasącej tu krowy . Ukazał się w blasku a potężny błysk jaki się objawił, powalił potężne dębowe drzewo. Z niego właśnie wyciosano ten krzyż. Miejsce to, będące polaną stało się celem pielgrzymek przez wieki. Sława jego rosła gdy okazało się, że woda w rzece posiada właściwości uzdrawiające. Przybywać zaczęli liczni chorzy i zostawiali w rzece swoje koszule, by odpłynęły wraz z ich chorobami.
W bliższych nam czasach (w 1990 r.) powstała drewniana domkowa kapliczka, dziś pełna dewocjonaliów. Wokół niej oprócz opisywanego krzyża znajdują się inne; malutkie i całkiem spore, drewniane i kamienne. Na wielu drzewach wokół pozawieszano małe szafkowe kapliczki. W zabytkowy krzyż , wyschnięty i popękany wtykają wędrowcy drobne monety. Wszystko to robi niesamowite wrażenie i owiane jest tajemniczością.