Anna Buczyńska

Stary Grodków – Kapliczka polna

Autor: Anna Buczyńska

Stary Grodków – mała wieś w województwie opolskim. Podczas wojny trzydziestoletniej, gdy w Grodkowie i okolicach trwały działania wojenne, niszczone były kolejne miejscowości, 
a ludzi dotykała bieda, do kościoła w Starym Grodkowie wtargnęli żołnierze szwedzcy. Przed splądrowaniem świątyni powstrzymały ich łzy, które spływały na policzkach figury Matki Bożej.
W późniejszym czasie proboszcz parafii w Kopicach, do której należał wówczas kościół Trójcy Świętej w Starym Grodkowie, chciał ową rzeźbę Madonny ukryć w swojej świątyni. Figurę umieszczono na udekorowanym wozie i ruszono w kierunku Kopic. Gdy wóz dojechał do granicy pól Starego Grodkowa i Kopic, konie się zatrzymały i dalej nie chciały ruszyć. Zaprzężono drugą parę koni, ale i te nie ruszyły. Konie wyprzęgnięto, a wóz wraz z figurą pozostawiono na noc. Rano okazało się, że Madonny w nim nie ma. Odnalazła się tam gdzie zawsze stała, na swoim miejscu w kościele w Starym Grodkowie.
Na pamiątkę tego wydarzenia – w 2019 roku, dokładnie 500 lat później odprawiono dziękczynną Mszę świętą. Poprzedziła ją procesja do kapliczki w polu, która stoi w miejscu, gdzie prawdopodobnie stały wozy z figurą Madonny z wymownym spojrzeniem, która chciała zostać w Starym Grodkowie. Mieszkańcy odmawiają tam Litanie w dni majowe, ale często też przychodzą na Anioł Pański.