Kapliczka na Wołowcu
Ten Wołowiec leży w Beskidzie Śląskim. Trzeba to podkreślić, żeby nie został pomylony z innym Wołowcem, bardziej znanym, tym z Beskidu Niskiego. Ten jest niewielkim przysiółkiem Lalik, wsi położonej w powiecie żywieckim w cieniu Baraniej Góry i Ochodzitej. Żeby tam dotrzeć trzeba pokonać 900 m. pod górę a potem jeszcze tylko 300 m. pod jeszcze większą górę. Zimą niezbędne są łańcuchy na koła samochodu.
I właśnie tu, w centrum Wołowca, na rozstaju dróg stoi piękna kapliczka. Od razu urzeka swoim urokiem. Na kamiennym postumencie, w szklanej gablocie, stoi Madonna z Dzieciątkiem. Jezus trzyma w ręku złote jabłko zwieńczone krzyżem, symbol władzy królewskiej. Ta piękna rzeźba wyszła spod dłuta zmarłego niedawno profesora Jana Sieka z krakowskiej ASP. Rzeźba wzorowana jest na dziele Wita Stwosza z kościoła Mariackiego. Cała kapliczka jest bardzo zadbana a jej otoczenie pięknie zagospodarowane. Na cokole tabliczka z informacją, że kapliczka powstała w 2003 roku a jej fundatorami są państwo Pietrasik i państwo Obajtek. Obie rodziny związane mocno od lat z Wołowcem.
Gdy serce twoje napełni się trwogą I ciężar ogromny przygniata do ziemi, Gdy nogi nie chcą lub iść już nie mogą, To pomyśl, że jest ktoś, kto wszystko zmieni.
Z pieśni: To Matka ukoić może ks. Pawła Szerlowskiego.