Roman Jagoda

W Tropiu (Małopolska), powiat Nowy Sącz, gmina Gródek n/Dunajcem, znajduje się kościół p.w. św. św. Andrzeja Świerada i Benedykta. Ten mały kościółek, ufundowany przez króla Kazimierza Odnowiciela około 1045 r. jest jednym z najstarszych kościołów na Sądecczyźnie, a także w Polsce. Tu, na przykościelnym dziedzińcu, w sąsiedztwie starej dzwonnicy parawanowej, stoi kamienna figura św. Świerada – pustelnika, który około 1018 roku uczestniczył w chrystianizacji słowackiego i węgierskiego ludu, i stał się pierwszym polskim misjonarzem poza granicami naszego kraju W okolicy kościółka znajduje się wiele śladów związanych ze św. Świeradem.

Nieopodal zachowała się grota, w której mieszkał jako pustelnik. Są tutaj także resztki pnia starego dębu, w którym według legendy się chronił. Jest on pierwszym polskim świętym, kanonizowanym wraz ze swym uczniem Benedyktem w 1083 r. dzięki staraniom króla węgierskiego Władysława I Świętego. Andrzej Świerad pochowany został w katedrze w Nitrze na Słowacji.

Wracając do Tropia trzeba stwierdzić, że jest to miejsce absolutnie magiczne i przepiękne. Przepływający w pobliżu Dunajec, Jezioro Czchowskie z przeprawą promową i ten niemal tysiącletni kościółek stojący na skale. Na jego terenie niezwykły Różaniec Polskich Świętych w formie kamiennych paciorków zwieńczonych krzyżem a połączonych grubymi ogniwami ze stali. I jeszcze widniejący w dali, obrosły w legendy, średniowieczny zamek Tropsztyn. Wszystko to składa się wyjątkowość tego miejsca.