Kapliczka w Polańczyku
Chrystus frasobliwy w Polańczyku
W Polańczyku (Bieszczady), na tyłach Sanktuarium Matki Bożej Pięknej Miłości, znajduje się źródełko. Jest poświęcone właśnie Matce Bożej Pięknej Miłości, patronce kościoła w Polańczyku. Wiedzie doń ścieżka przez las. I właśnie tam, przy tej dróżce stoi kapliczka Chrystusa Frasobliwego.
Taka postać to przeważnie uwieczniona jedna z ostatnich chwil z życia Chrystusa przed ukrzyżowaniem. Siedzi w koronie cierniowej, odarty z szat i człowieczeństwa, ze śladami biczowania, nieludzko zmęczony, osamotniony. W Polsce, szczególnie na południu kraju, Chrystus Frasobliwy był symbolem ludzi samotnych, ich trosk, codziennych kłopotów. Wrósł w nasz pejzaż, stał się bowiem częstym motywem ludowej rzeźby.
Jednakże tutaj zauważyłem, że ręce i nogi Chrystusa noszą już ślady gwoździ, którymi był przybity do krzyża. A więc nie była to typowa scena z ostatnich chwil życia Chrystusa! Poszukałem w internecie, poczytałem i dowiedziałem się, że tak przedstawiona postać może być symboliczną, skondensowaną historią całej Męki Pańskiej, zawartej w jednej postaci, w jednym obrazie. Tak z pewnością było i w tym przypadku.