Roman Jagoda

Krzyż w Wołowcu

Krzyż w Wołowcu

Krzyż wotywny

WOŁOWIEC  pow. GORLICE, KRZYŻ WOTYWNY Z 1916 r.

O Wołowcu mówi się, że jest za siódmą górą, siódmą rzeką a już na pewno za siódmym brodem. I właśnie tu, w tej  iście baśniowej krainie, u podnóża XVIII-wiecznej cerkwi p.w. Opieki Matki Bożej, przy drodze do Nieznajowej, stoi krzyż wykuty z jednego bloku kamiennego. Od razu widać, że jest to krzyż bardzo stary, gdyż tylko na tych XIX-wiecznych stopy Chrystusa są, zgodnie zresztą z ikonografią łacińską, przybite jednym gwoździem.

Krzyż jest dziełem mistrzów z pobliskiego Bartnego, słynnego, dużego ośrodka kamieniarskiego na Łemkowszczyźnie. Wykonane przez nich kapliczki i krzyże to doprawdy małe cuda architektury. Wędrując przez Beskid Niski, przez te nieistniejące już wsie, bardzo szybko zrozumiałem, że dla mieszkańców tych ziem musiało być zaszczytem aby przed każdym domem stał krzyż czy kapliczka.

To przepiękny zwyczaj a ich ilość świadczy o niezwykłej wierze tych ludzi, tak katolików jak  grekokatolików i prawosławnych.  Szkoda tylko, że z biegiem lat tych świadectw jest coraz mniej. Warto więc zadbać o te, które pozostały…

A co do krzyża w Wołowcu to niestety nie udało mi się dotrzeć do informacji kto i dlaczego go ufundował.

Może ktoś podzieli się z nami tą wiedzą?

Podziel się z innymi