Jerzy Pilawski

Figura Matki Bożej przy ul. Długiej

Figura Matki Bożej przy ul. Długiej

Figura przed Domem Tureckim

Figura Matki Bożej przy ul. Długiej w Krakowie.

Przed Domem Tureckim (ul. Długa 31) w Krakowie, na niewielkim skwerku, w otoczeniu trzech robinii akacjowych znajduje się kolumna z kamienną figurą Matki Bożej. Głowę Maryi okala wieniec z dwunastu gwiazd, natomiast w lewej dłoni trzyma Ona kwiat lilii – symbol dziewiczego macierzyństwa. U stóp rzeźby znajdują się dwa putta, a tuż pod nimi mała metalowa latarnia.

Historię figury możemy poznać, czytając dwie szczegółowe inskrypcje umieszczone na cokole:

KRÓLOWO NASZA

POKAŻ ŻEŚ NAM

MATKĄ.

PO ZNISZCZENIU DAWNEJ FIGURY

W CZASIE BURZY W DNIU 12 LIP. 1865 R.

NOWA TA FIGURA POSTAWIONA

ZOSTAŁA KOSZTEM OBYWATELI

TEGO PRZEDMIEŚCIA

I POŚWIĘCONA W DNIU 7 WRZEŚNIA

1865.

ODNOWIONA W R. 1897.

W R. 1916 PODCZAS WIELKIEJ ŚWIATOWEJ

WOJNY FIGURA TA ZOSTAŁA WIERNIE

WEDŁUG STAREJ NOWA POSTAWIONA

KOSZTEM JEDNEJ RODZINY Z OBYWATELI

TUTEJSZEJ DZIELNICY.

Widoczny po lewej stronie Dom Turecki został wybudowany w latach 1883–1885 i był wtedy dwupiętrową kamienicą. W 1910 roku budynek gruntownie przebudowano, dodając piętro z małym domowym meczetem i – po uzyskaniu stosownych zezwoleń magistratu – wzniesiono minarety. Autorem tej przebudowy był Henryk Lamensdorf (1876–1928), polski architekt żydowskiego pochodzenia.

Według legendy Artur Teodor Rayski, właściciel kamienicy, zlecił wybudowanie dodatkowego piętra i minaretów, aby sprawić przyjemność ukochanej żonie – pochodzącej z Turcji lub Egiptu muzułmance, która tęskniła za rodzinnymi stronami. Podobno kazał również sprowadzić dla niej muezina, który pięć razy dziennie wzywałby wiernych na modlitwę. Oburzeni mieszkańcy okolicznych domów mieli jakoby dla przeciwwagi postawić naprzeciw kamienicy Rayskich figurę Matki Bożej. Nie jest to jednak zgodne z prawdą, ponieważ stała tam ona znacznie wcześniej (20 lat przed budową kamienicy, czyli prawie pół wieku przed jej przebudową), tylko w międzyczasie została zniszczona i odbudowana. Na dodatek żoną Rayskiego była w rzeczywistości Józefa z Seroczyńskich, katoliczka, której podpis widnieje na planach kamienicy.

Według niektórych źródeł wieżyczki wybudowano na życzenie Artura Teodora Rayskiego, który podczas pobytu w Turcji przeszedł na islam. Zbiegł tam w obawie przed represjami po upadku powstania styczniowego, w którym uczestniczył. Służył jako oficer w Pułku Dragonów Osmańskich, brał udział w wojnie rosyjsko-tureckiej (1877–1878), a następnie pracował przy budowie linii kolejowej. Po latach postanowił wrócić do ojczyzny, gdzie zakupił posiadłość w Czasławiu, a później kamienicę nazywaną dzisiaj Domem Tureckim. Z nekrologów wydrukowanych w krakowskich gazetach wynika, że Artur Teodor Rayski zmarł 25 czerwca 1913 roku i przed śmiercią przyjął sakramenty święte.

Czy jest to dowód kolejnej konwersji, czy może celowe działanie rodziny, by po śmierci ukazać męża, ojca i dziadka w jak najlepszym dla społeczności lokalnej świetle – do dziś pozostaje tajemnicą.

Podziel się z innymi