Figura Matki Boskiej Łaskawej w Krakowie
XVIII-wieczna figura Matki Boskiej
W pobliżu Collegium Novum, u wylotu ulicy Jagiellońskiej na Planty znajduje się XVIII-wieczna figura Matki Boskiej Łaskawej. Nie jest to jednak pierwsze miejsce jej lokalizacji. Wcześniej przez blisko półtora wieku stała u wylotu ulicy Kapucyńskiej na Planty, a jeszcze wcześniej – na cmentarzu (dziś nieistniejącym) przed kościołem Mariackim.
Ze względu na kilkukrotne przenosiny rzeźbę określa się niekiedy mianem Matki Boskiej „Wędrującej”. Figurę Matki Boskiej Łaskawej ufundowała w 1771 roku Zofia Sokołowska po uzyskaniu wiadomości o śmierci syna Mariana Sokołowskiego, który został śmiertelnie pobity przez Moskali 5 lub 6 listopada 1770 roku. Figurę wyrzeźbił Jan Krzyżanowski, jeden z czterech starszych cechu kamieniarsko-murarskiego w Krakowie. Poświęcono ją 15 sierpnia 1771 roku, w święto Wniebowzięcia NMP. Została wykonana z wapienia pińczowskiego, w stylu późnego baroku, a według niektórych historyków – w stylu rokoka austriacko-morawskiego.
Zgodnie z życzeniem fundatorki figura miała nawiązywać bezpośrednio do obrazu Matki Boskiej Łaskawej, który w 1709 roku został umieszczony na kościele Mariackim jako wotum mieszkańców Krakowa po przejściu epidemii dżumy. W tym tragicznym dla miasta okresie zrodził się szczególny kult Matki Boskiej Łaskawej, przedstawianej w koronie, z berłem w prawej dłoni i z pękiem strzał w lewej (jedna ze strzał była złamana, miała bowiem symbolizować odwrócenie nieszczęścia od miasta). Nie jest tajemnicą, że przedstawienie to nawiązywało bezpośrednio do aktu złożenia przez króla Jana Kazimierza ślubów w katedrze lwowskiej 1 kwietnia 1656 roku, przed obrazem Matki Boskiej Łaskawej. Zapoczątkowany w czasach zarazy kult przybrał na sile w okresie konfederacji barskiej. Podczas trwającego blisko dwa miesiące oblężenia Krakowa przez Moskali spaliły się wszystkie przedmieścia oraz wiele domów położonych w obrębie miasta.
W historiografii upowszechniła się informacja o rzekomym udziale w obronie miasta samej Matki Boskiej. Jednym ze świadków, którzy twierdzili, że widzieli Maryję występującą w obronie Krakowa, był Marian Sokołowski – rotmistrz w oddziale regimentarza Franciszka Trzebińskiego. Miał on twierdzić, że widział, jak Matka Boska Łaskawa zstąpiła z obrazu znajdującego się na zewnętrznej ścianie kościoła Mariackiego. Złożył wówczas ślub, że do końca życia będzie się codziennie do niej modlił. Pech chciał, że w jednej z walk z Rosjanami Sokołowski został ciężko ranny i – omyłkowo uznany za zmarłego – wraz z innymi ofiarami złożony (lecz nie pogrzebany) w zbiorowej mogile na cmentarzu przy kościele Mariackim. W nocy odzyskał przytomność i o własnych siłach wydostał się z grobu, po czym dotarł do mieszkania księdza Józefa Zaremby, który udzielił mu schronienia (wspólnie z klerykiem Andrzejem Kawskim i siostrami zakonnymi miłosierdzia z ulicy św. Jana). Gdy wrócił do pełni zdrowia, w przebraniu chłopa wydostał się z miasta, by ponownie przystąpić do konfederatów.
Latem 1770 roku, podczas kolejnej potyczki z Moskalami, trafił do niewoli i został uwięziony – wraz z 81 konfederatami – w zamku wawelskim. Podjął nawet przygotowania do zbiorowej ucieczki, ale zdradzony przez jednego ze współwięźniów (Zielińskiego) zmarł w nocy z 5 na 6 listopada 1770 roku, w wyniku ciężkiego pobicia przez rosyjskie służby więzienne. Został pochowany obok baszty Sandomierskiej na wzgórzu wawelskim. Matka rotmistrza Sokołowskiego postanowiła upamiętnić syna, fundując figurę Matki Boskiej Łaskawej.
Umieszczono ją nad bramą cmentarza przy kościele Mariackim, gdzie stała do 1797 roku, kiedy to na mocy dekretu władz austriackich zaczęto w Krakowie likwidować (z powodów higienicznych) przykościelne cmentarze. W tym czasie figurę przejęli kapucyni. Stanęła ona na początku obecnej ulicy Kapucyńskiej, przy jej wlocie w dzisiejszą ulicę Podwale. (Według prof. Jana Władysława Rączki figurę ustawiono najpierw na placu przed kościołem Zwiastowania NMP przy ul. Loretańskiej 11, gdzie obecnie znajduje się mogiła konfederatów barskich oraz cywilnych mieszkańców, którzy polegli podczas walk z Moskalami).
We wrześniu 1941 roku na żądanie niemieckich władz okupacyjnych przeniesiono ją w pobliże Collegium Novum. Z figurą Matki Boskiej Łaskawej jest związana dramatyczna historia, która zaważyła na życiu poety Józefa Łapsińskiego (1805–1831). Ten najzdolniejszy krakowski uczeń Adama Mickiewicza, a zarazem student Wydziału Filozoficznego UJ zapragnął wydać tomik poezji. Żeby to zrobić, zaciągnął pożyczkę u faktora żydowskiego na Stradomiu. Mimo że książka znalazła nabywców (102 krakowian zgłosiło chęć jej zakupu), zgromadzona suma nie wystarczyła na spłatę długu. Na domiar złego debiutujący poeta przegrał wszystko, co miał, na loterii. Będąc w niezwykle trudnej sytuacji, uciekł się do szantażu. W tym celu wysłał do Floriana Straszewskiego – współtwórcy Plant i dzierżawcy Krakowskiej Loterii Liczbowej – list, w którym pod groźbą zabójstwa domagał się złożenia okupu u stóp figury Matki Boskiej Łaskawej. Ten zasłużony dla Krakowa społecznik natychmiast powiadomił władze miejskie. 25 stycznia 1830 roku przebrani w cywilne stroje żandarmi ujęli Łapsińskiego w miejscu odbioru okupu. Za karę został on skazany na 10 dni aresztu oraz relegowany z uczelni. Za swój postępek zrehabilitował się, ginąc śmiercią bohaterską podczas potyczki z Kozakami po bitwie pod Grochowem, w końcu lutego 1831 roku.
W XXI wieku figurę Matki Boskiej Łaskawej dotknęły dwa przykre zdarzenia. W nocy z 23 na 24 sierpnia 2007 roku roztrzaskał ją (na kilka większych i kilkadziesiąt mniejszych kawałków) powalony podmuchem wiatru konar starego kasztanowca. Dzięki funduszom zebranym przez Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa figurę odrestaurowano i powróciła ona na swoje miejsce 28 kwietnia 2008 roku. Kolejnym nieszczęściem była kradzież pozłacanej korony w pierwszych dniach lipca 2016 roku. Obecna korona, zamontowana 27 października 2016 roku, jest jej wierną kopią. Figura Matki Boskiej Łaskawej znalazła się na szlaku wizerunków Matki Boskiej Miłosierdzia, towarzyszącym wystawie arcydzieł maryjnych odbywającej się w trakcie Światowych Dni Młodzieży w Gmachu Głównym Muzeum Narodowego w Krakowie. Obejrzały ją wówczas tłumy pielgrzymów.
Oprac. na podstawie:
- AG, Kraków. Matka Boska w koronie, „Dziennik Polski” z dn. 28.10.2016, http://www.dziennikpolski24.pl/region/a/krakow-matka-boska-w-koronie-zdjecia,10799484/.
- Internetowy Polski Słownik Biograficzny, hasło: Florian Straszewski, http://www.ipsb.nina.gov.pl/a/biografia/florian-straszewski.
- Jan Władysław Rączka, Krzyże nagrobne, kapliczki i figury w małej architekturze krajobrazu Krakowa i okolic, Wydawnictwo Politechniki Krakowskiej, Kraków 2002.
- Franciszek Ziejka, „Wędrująca” figura, „Alma Mater” 2008, nr 104.