Kapliczka w Mińsku Mazowieckim
Przydrożna kapliczka z końca XVII w.
W Mińsku Maz., województwo mazowieckie, przy skrzyżowaniu ul. Kościelnej z Budowlaną, stoi przydrożna kapliczka z końca XVII wieku. Z zapisów historycznych, prawdopodobnie w tym miejscu znajdował się zniszczony podczas potopu szwedzkiego drewniany kościół pod wezwaniem św. Krzyża. Wymieniona wyżej kapliczka, wysoka okrągła kolumna z cegły wielokrotnie remontowana, otynkowana i pobielona. Na szczycie zakończona czterospadowym blaszanym daszkiem. Tę kapliczkę wznieśli prawdopodobnie Jezierscy – właściciele pałacu.
Bardzo dawno temu był to kraniec miasta, miejsce odludne, według wyobrażeń ówczesnych mieszkańców, opanowane przez demony. Naprzeciwko widoczne jest wzgórze cmentarne, kiedyś określane nazwą Łyse, wg podań ludowych siedlisko złych mocy. W górnej części kapliczki kolumnowej znajduje się figurka św. Jana Nepomucena, autorstwa artysty plastyka Andrzeja Brodowskiego, ma wysokość 51 cm. Posiada charakterystyczne dla świętego atrybuty, czyli krzyż oparty na przedramieniu, palmę jako symbol męczeństwa, trzyma też palec na ustach, co symbolizuje dochowanie tajemnicy. Nad jego głową widnieje aureola z pięcioma gwiazdami. Ubrany jest w sutannę, na którą nałożona jest komża, a na wierzch gronostajowa peleryna. Omawiana powyżej kapliczka jest najstarsza w naszym mieście. W roku 2016 prowadzono remont ul. Kościelnej w okolicy ronda ks. Józefa Dziąga.
Obok opisywanej wspomnianej kapliczki, odkryto ok 100 szkieletów ludzkich w różnym wieku, w dość płytkich jamach grobowych. Niektóre były pojedyncze, w innych pochowanych było kilka osób. Były jamy rodzinne – kobieta, dziecko i mężczyzna je obejmujący. Na niektórych szkieletach zaobserwowano ślady spalenizny. Odkryto również szkielety dzieci – około rocznych niemowląt. Nad tym odkryciem pracowali archeolodzy, którzy tworzyli komplet dokumentacji i przekazywali wyjęte szkielety do badań antropologicznych. Pod uwagę brane są dwie hipotezy. Według pierwszej to dawni mińszczanie, którzy zmarli na skutek panującej zarazy, a ich zwłoki grzebano w pośpiechu, obawiając się rozprzestrzenienia wirusa. Według drugiej wersji, mogły to być zbiorowe miejsca pochówku osób, które straciły życie z powodu działań zbrojnych. Wszystkie szczątki poddane zostaną analizie antropologicznej, dzięki której będzie można określić między innymi ich płeć oraz wiek w chwili śmierci.
Na przełomie roku 2016/2017 została odprawiona Msza Św. pogrzebowa w tutejszym kościele, po której szczątki zostały złożone w zbiorowej mogile na cmentarzu parafialnym.