Adam Tomczyk

Krzyż w Wielopolu

Krzyż w Wielopolu

Krzyż dziękczynny

Wielopole

Żeby nasze wyjazdy miały cel, nie były jedynie kręceniem kilometrów, spalaniem energii, zatrzymujemy się przed kapliczkami i drewnianymi krzyżami. Obieramy drogi boczne, niezbyt ruchliwe, by w spokoju kontemplować przyrodę. Patrzymy jak zmienia się okolica. Gdy jedziemy przez las, pachnie sośnianie i żywicznie. Jadąc rowerem, można wiele zauważyć. Spotykamy czasem szlachecki dwór czy zabudowania dawnego folwarku.

Jedziemy z Żabna na Wielopole. Tam przystajemy na chwilę pod krzyżem dobrze nam już znanym. Henryk w 2012 roku rzeźbił do niego figurę Jezusa i dwie Marie, klęczące u jego stóp. Figury wykonał według starszego wzoru. Krzyż został ufundowany przez Wawrzyńca Krupę w roku 1933 jako dziękczynienie za szczęśliwy powrót z bałkańskiego frontu I wojny. Ten nowy postawiony jest na jego miejscu. Na poziomej belce krzyża wspierają się podpory dwuspadowego daszku. Płaskorzeźby klęczących postaci przytwierdzone są do desek tworzących tak zwaną zapaskę.

Całość piękna, gustownie ogrodzona drewnianymi sztachetami, na lekkim wzniesieniu u pobocza drogi, obłożonym wielkimi kamieniami pozbieranymi z okolicznych pól i rzeczek. Zawsze, ilekroć tamtędy przejeżdżam, doświadczam miłego uczucia, że ktoś jeszcze dba o te znaki wiary przy naszych drogach i odnawia je, by trwały przez kolejne pokolenia.

Podziel się z innymi