Adam Murawski

W połowie lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku, w czasie więzienia Prymasa Tysiąclecia, Kardynała Stefana Wyszyńskiego przez władze komunistyczne Polski mieszkańcy Tczewa nie tylko żarliwie modlili się o jego wolność. Wiedząc, że Kardynał Stefan Wyszyński nieustannie oddaje swoje sprawy i kłopoty Matce Najświętszej postanowili o postawieniu figury Matki Bożej z Dzieciątkiem jako symbolu swych modlitw o uwolnienie Prymasa.

Wykonaną z kamienia figurę Matki Bożej z Dzieciątkiem ustawiono na wysokiej kolumnie na dawnym przykościelnym cmentarzu z południowej strony kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Św., czyli tczewskiej Fary. Uroczystego poświęcenia dnia 16 września 1956 r. dokonał ówczesny ordynariusz diecezji chełmińskiej, ks. biskup dr Kazimierz Józef Kowalski. W tym doniosłym akcie uczestniczyły rzesze mieszkańców Tczewa oraz liczne duchowieństwo. Między innymi: ks. infułat dr Józef Jank, ks. prałat Józef Grochocki, rektor seminarium w Pelplinie, ks. prałat dr Wacław Preis, proboszcz tczewskiej Fary, ks. kanonik Władysław Młyński, proboszcz parafii pw. Św. Józefa w Tczewie, ks. prałat dr Antoni Liedtke.

Można powiedzieć, że modlitwy nie poszły na marne, po miesiącu – dokładnie 26.10.1956 r. Kardynał Stefan Wyszyński opuścił swoje miejsce odosobnienia w Komańczy i odzyskał wolność. Po niespełna dwóch latach w trakcie swej podróży do Gdańska nie omieszkał w dniu 4.01.1958 r. na kilka godzin zatrzymać się w Tczewie i podziękować mieszkańcom tego kociewskiego miasta za modlitwę, wsparcie, za wierność kościołowi. W trakcie powitania Prymasa Tysiąclecia w tczewskiej Farze ks. biskup dr Kazimierz Józef Kowalski wypowiedział między innymi słowa odnoszące się do figury Matki Bożej z dzieciątkiem:

Dość powiedzieć, że i w czasie Twojego więzienia Tczewiacy tak serdecznie i rzewnie się modlili i w międzyczasie postawili wspaniałą figurę Matki Najświętszej na cmentarzu tego kościoła, ażeby tam zanosić modły do Tej, która nigdy nie zawodzi tych, którzy się do Niej udawają.