Skórcz
W samym centrum miasta, w cieniu rozłożystej lipy stoi nietypowa kapliczka. Ma ona postać wysokiego betonowego postumentu umieszczonego na kamiennym, trzy schodkowym cokole, ułożonym na planie kwadratu. Na szczycie betonowej kolumny ustawiona została figura św. Rocha z laską pielgrzymią i psem.
Św. Roch, patron ludzi dotkniętych zarazą oraz opiekun chorych jest jednym z bardziej popularnych świętych na Kociewiu, którego miejscowa ludność umieszcza w budowanych przez siebie kapliczkach. Na dole postumentu wmurowana jest tablica z napisem:
ŚW. ROCHU, MÓDL SIĘ ZA NAMI.
Figura św. Rocha czuwa nad Skórczem od początku lat 30-tych, XX wieku. Przedtem stał tu krzyż ufundowany przez tych, którzy przeżyli epidemie cholery w XIX wieku. Ślubowali wtedy pielgrzymować raz do roku do św. Rocha w Osieku, aby podziękować za uratowanie życia. Tak narodziła się idea pieszych pielgrzymek, które odbywały się co roku w pierwszą niedzielę po 16 sierpnia.
Od 1994 r. z inicjatywy ks. Zenona Myszk, ówczesnego proboszcza parafii p.w. Wszystkich Świętych w Skórczu oraz Zygfryda Anhalta, redaktora naczelnego Tygodnika Parafialnego reaktywowano piesze pielgrzymki. Organizacją nich zajął się Henryk Pawłowski. W Skórczu figurkę, przedstawiającą św. Rocha ufundowali rzemieślnicy pod przewodnictwem szewca Jana Tubajskiego. To on był pomysłodawcą i głównym organizatorem całego przedsięwzięcia. Ów szewc znany był z pobożności i gotowości do niesienia pomocy uboższym od niego.